W Okole w gminie Bałtów, w czasie prac nad kanalizacją, pracownicy natrafili na ludzkie szkielety. Stanowisko znajduje się w ogródku jednej z posesji. To już kolejne szczątki odnalezione w tej miejscowości.
W 2017 roku, podczas remontu drogi wojewódzkiej 754, drogowcy po raz pierwszy natknęli się na takie znalezisko. Wówczas sprawą zajmowała się ostrowiecka prokuratura, jednak szybko okazało się, że osoby pochowane w Okole to nie ofiary wojenne. Archeolodzy doszli do wniosku, że do pochówku doszło w XVII wieku, w sumie wydobyto szczątki 77 osób, także wielu dzieci.
Wójt Bałtowa Hubert Żądło przypomina, że ujawnione wówczas szkielety pochowano na cmentarzu w Okole, podobnie będzie z nowo odkrytymi. Dla gminy to dodatkowe koszty i praca administracyjna, ale wójt podkreśla, że należy pochować zmarłych z godnością. Najpierw jednak badania przeprowadzą archeolodzy. Hubert Żądło dodaje, że z tego powodu chwilowo inwestycja jest wstrzymana, ale nie wpłynie to na termin oddania kanalizacji do użytku.
Przed rozpoczęciem inwestycji spodziewano się, że może dojść do kolejnych odkryć. Już w 2017 roku archeolodzy wiedzieli, że cmentarzysko może być większe. Spodziewała się tego także Wanda Sosnowska, właścicielka ogródka, który kilkaset lat temu był cmentarzyskiem. Informuje, że podczas budowy domu nie wykopano kości. Z uśmiechem dodaje, że nikt jej też nie straszył odkąd tu mieszka. Wspomina, że podczas pierwszych odkryć pytano 100-letnią sąsiadkę czy coś wie na temat tajemniczych wówczas pochówków, ponieważ myślano, że mają związek z wojną.
Archeolog rozpocznie prace w miejscu odkrycia w przyszłym tygodniu. Badania pozwolą określić, o ilu szkieletach mowa i czy natrafiono na znaleziska wskazujące kim były pochowane w Okole osoby. Do tej pory nie wiadomo m.in. jakiego były wyznania. W związku z tym tablica grobowcowa nie będzie posiadała żadnych symboli.