Są bardzo łatwe w uprawie, nie wymagają częstego podlewania, pięknie rosną i cieszą nasze oczy. Doskonale nadają się na nasze balkony, czy tarasy.
Mogą je hodować osoby, która nie mają przygotowania ogrodniczego i czasu na pielęgnację. Mowa o rojnikach, rozchodnikach, pięciornikach, a także niektórych odmianach tawuł.
Jak mówi Lilia Kowalewska, ekspert do spraw ogrodnictwa z Agrocentrum Kielce, rośliny te są odporne na susze i doskonale sobie radzą w warunkach, kiedy ich nie podlewamy. Mogą przetrwać nawet kilka tygodni bez wody. Doskonale nadają się na balkony nasłonecznione.
– To rośliny bezproblemowe, nie wymagają dużych ilości nawozów, nawozimy je rzadko, wystarczy raz na miesiąc dodać niewielką ilość nawozu do roślin gruboszowatych w przypadku rojników i rozchodników, natomiast pięciorniki, czy tawuły zadowolą się każdym nawozem wieloskładnikowym – wyjaśnia.
Są roślinami krzewiastymi, będą ładnie się prezentowały w niskich doniczkach, będziemy mogli patrzeć na nie z boku lub z góry, nie będą zwisały.
– Lubią ziemię ogrodową, czyli taką, którą najczęściej kupujemy w centrach ogrodniczych – zaznacza Lilia Kowalewska.
-Nie musi być to ziemia przesadnie bogata, raczej nawet piaszczysta. Warto dodać dużo drenażu w postaci keramzytu, czyli gryzu. Musimy pamiętać, żeby rośliny posadzić na taką głębokość, na jakiej były trzymane w doniczkach i trzeba pamiętać o podlaniu w doniczce przed posadzeniem i po posadzeniu, kiedy je już wyjmiemy do skrzynki – radzi.
Rojniki, rozchodniki i pięciorniki bardzo rzadko chorują. Nie atakują je mszyce, ani grzyby. Największym zagrożeniem jest przelanie. Jeżeli damy za dużo wody, wówczas mogą pojawić się choroby odglebowe i rośliny mogą się zmarnować.