Do tego ataku doszło w piątek po południu. Mężczyzna zdemolował dwa pomieszczenia szpitalne – rejestracji i pokój przyjęć chorych. Został obezwładniony przez wezwanych na miejsce policjantów. Zostanie mu pobrana krew do badań na obecność alkoholu i narkotyków. Na razie nie wiadomo, czy zostanie zatrzymany. To zależy od opinii lekarzy.
W reakcji na ten atak wojewoda małopolski w trybie pilnym przekazał szpitalowi 50 tysięcy złotych z rezerwy celowej na usunięcie zniszczeń. – Medykom należy się szacunek, dlatego potępiam atak agresji wobec osób pracujących w ochronie zdrowia – napisał Łukasz Kmita na portalu społecznościowym.
Na razie Szpitalny Oddział Ratunkowy w Miechowie nie przyjmuje pacjentów.