Na trzy kolejki przed końcem sezonu, druga drużyna Korony Kielce wciąż ma matematyczne szanse na utrzymanie. Warunkiem sine qua non jest zdobycie kompletu punktów i wpadki bezpośrednich rywali w walce o pozostanie w szeregach trzecioligowców.
Pierwszy warunek może być trudny do spełnienia już w najbliższym meczu. W sobotę „żółto-czerwoni” zagrają na wyjeździe z wyżej notowaną Siarką Tarnobrzeg.
– Nie mamy nic do stracenia. Ostatnie nasze występy napawają optymizmem. Szanse na utrzymanie są iluzoryczne, ale dopóki są, to będziemy walczyć. Wierzę, że chłopcy zaprezentują się w Tarnobrzegu z jak najlepszej strony – powiedział trener Marek Mierzwa.
Pierwsze spotkanie obydwu drużyn w tym sezonie, zakończyło się zwycięstwem kielczan 4:1. Gole dla gospodarzy strzelili Jakub Konstantyn (2), Miłosz Strzeboński z rzutu karnego i Jakub Górski.
Mecz 40. kolejki III ligi, w którym piłkarze rezerw Korony zmierzą się na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg, rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.00.