Mężczyzna wypadł z łódki. Kiedy ratownicy wyciągnęli go z wody, okazało się, że był na granicy hipotermii.
– Łódka była zbyt mała. Kiedy mężczyzna wstał, zachwiała się, a następnie przewróciła. Tonącego zauważył jeden z przechodniów. Zadzwonił pod numer alarmowy. Gdy nasi dwaj ratownicy pojawili się na miejscu, natychmiast pospieszyli na ratunek wędkarzowi – powiedział Czesław Bacławski, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Wałczu
Dodał, że mężczyzna był przytomny i na granicy hipotermii: – Woda ma nieco powyżej 10 stopni. Gdyby przebywał dłużej w wodzie, jego życie byłoby zagrożone. Mógłby omdleć lub w najgorszym przypadku stracić przytomność.
Czesław Bacławski zaapelował do wędkarzy o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa: – Powinni wędkować w kamizelce ratunkowej i odpowiednio dobierać sprzęt.