Wyjątkowa przyroda, smaczna kuchnia i niebywała historia – to wszystko odnaleźliśmy w Gruzji.
Byliśmy w takich miastach, jak: Tbilisi, Kutaisi, Bordżomi i Gori z Muzeum Stalina, ale też w Lagodechi, ostatnim gruzińskim miasteczku przed granicą z Azerbejdżanem. Właśnie tam, szukając polskich śladów na gruzińskich kresach, trafiliśmy do dendrarium Ludwika Młokosiewicza. Dzięki staraniom naszego botanika powstał pierwszy obszar chroniony na terenie carskiej Rosji.
Zajrzeliśmy też do Parku Narodowego Waszlowani i do regionu Raczy, a więc tam, gdzie docierają tylko nieliczni turyści, chcący oderwać się od cywilizacyjnego chaosu i pobyć tak blisko natury, jak to tylko możliwe.
Gościem Jerzego Jopa był Radosław Koniarz.