Absolwent filozofii, który nie przegrał żadnej bitwy, czyli generał Stanisław Maczek, to główny bohater multimedialnej, plenerowej wystawy, którą od dziś można oglądać w Parku Etnograficznym w Tokarni. Jej autorami są Muzeum Historii Polski we współpracy z Muzeum Generała Maczka w Bredzie.
Ekspozycja stanęła w sektorze małomiasteczkowym. Wyróżnia się na tle drewnianej zabudowy. Tadeusz Sikora, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej podkreślił, że jest wyjątkowa ze względu na sposób prezentacji i tematykę.
– Dla mnie, muzealnika, to zupełnie inny sposób aranżacji i przedstawienia tematu. Wszystkim nam wystawa i muzeum kojarzą się z planszami, gablotami, a tu okazuje się, że można w plenerze, w sposób interesujący zaaranżować temat ciekawy z punktu widzenia historii Polski – powiedział.
Kurator wystawy, Wojciech Kalwat wyjaśnił, że skansen, jako miejsce prezentowania wystawy o generale Stanisławie Maczku nie powinien dziwić, bo wielu żołnierzy 1. Dywizji Pancernej pochodziło ze środowiska wiejskiego.
– Wystawa plenerowa, multimedialna, duża, szara, zimna z zewnątrz, ale we wnętrzu obfituje w różnorakie, niezwykłe, często po raz pierwszy pokazywane materiały. Są to zwykłe plansze wystawiennicze, natomiast w kontenerach znajduje się serce wystawy, czyli materiały multimedialne, filmy z epoki, zdjęcia, na których prezentujemy codzienne i niecodzienne sytuacje, w których znajdowali się żołnierze generała – mówił.
Wiele nagrań zostało po raz pierwszy upublicznionych. Można nawet usłyszeć głos generała Stanisława Maczka. Zaprezentowane zdjęcia i dokumenty pochodzą z prywatnych zbiorów żołnierzy, a także rodziny generała.
Na wystawie należne miejsce zajmują wielkie wygrane bitwy, ale zwiedzający poznają także wojnę od kulis, czyli mniej znanej, prywatnej strony. Jak mówi Wojciech Kalwat, wystawa jest hołdem dla generała Maczka, jednak pokazana została tak, by była ciekawa dla widza.
– Oprócz wojny, co zaciekawi bardziej chłopców, mamy też coś, co przykuje uwagę dziewczynek, czyli prezentujemy także życie codzienne, pokazujemy tych żołnierzy w typowych warunkach wojennych, ale także tak „po godzinach”, po służbie, jakie mieli pasje, czym się zajmowali – wymienia.
Można się dowiedzieć na przykład, że żołnierze Maczka byli przystojni i zdobywali serca Belgijek i Holenderek. Zresztą wielu z nich tam założyło rodziny.
– Zarówno Belgijki jak i Holenderki podkreślały to, że ci polscy chłopcy byli niezwykle zadbani, czyli mieli uprasowane spodnie i bluzy, w odróżnieniu od tych niechlujnych Anglików czy Amerykanów – wyjaśnia kurator i dodaje:
– Generał Stanisław Maczek był dobrym dowódcą, opiekuńczym, dbał o to, żeby jego żołnierze się uczyli, a nawet żeby poznali podstawowe zasady higieny, bo czasem i to było konieczne.
Głównym bohaterem jest generał Stanisław Maczek. Wojciech Kalwat mówi o nim, że jest to bohater, którego życie nadałoby się na scenariusz filmu awanturniczo-przygodowego, choć miało tragiczny finał.
– Jest jednym z najlepszych polskich dowódców. Jest na pewno dowódcą najbardziej nowoczesnej jednostki w czasach II wojny światowej, ale zamiast orderów, odpowiedniej pensji i życia na poziomie, ląduje na emigracji bez prawa powrotu do ojczyzny Władze komunistyczne zabierają mu obywatelstwo. Musi szukać nowego miejsca dla siebie i swojej rodziny. Już jako dorosły mężczyzna, wojskowy musi się urządzić w nowej sytuacji, właściwie nie mając pieniędzy. Ale nie boi się pracy: jest barmanem, sprzedawcą, stróżem na stadionie piłkarskim – mówi.
Więcej ciekawostek o generale Stanisławie Maczku można znaleźć na wystawie. Ekspozycja zatytułowana „Generał Stanisław Maczek i jego żołnierze” będzie dostępna w skansenie w Tokarni do 27 czerwca. Wstęp na nią w cenie biletu do Parku Etnograficznego.
Uczestniczący w otwarciu wystawy Mirosław Gębski, starosta kielecki podkreślił, że Tokarnia jest kolejnym miejscem, w którym wystawa jest prezentowana.
– Jest mi miło, że po Wrocławiu, Żaganiu, Warszawie i Bredzie ta wystawa gości w powiecie kieleckim – powiedział.
Wystawa została przygotowana w 2019 roku z okazji 75. rocznicy wyzwolenia holenderskiej Bredy, której mieszkańcy do dziś szczególnie ciepło wspominają gen. Maczka i jego żołnierzy.