„Przeszłość przyszłości” – to tytuł wystawy plenerowej, która dziś (w czwartek, 13 maja) została udostępniona w Kielcach. 20 wielkoformatowych zdjęć eksponatów z Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie wyeksponowano na zabytkowym ogrodzeniu parku miejskiego w Kielcach.
Tytuł nie jest przypadkowy – wyjaśnia Magdalena Kusztal, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.
– Wymyśliła go księżna Izabela Czartoryska, która w Puławach, na swojej świątyni Sybilli, gdzie gromadziła kolekcję pamiątek narodowych, napisała „Przeszłość – Przyszłości”. Bo przyszłość, szczególnie w muzealnictwie, nie może funkcjonować bez tego, co było w przeszłości. Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie przygotowując tę wystawę plenerową, sięgnęło po ten cytat – podkreśla.
Ekspozycję tworzy 20 tablic, na których znalazły się reprodukcje i zdjęcia najważniejszych dzieł ze zbiorów Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.
– Oczywiście jest tu ten najsłynniejszy obraz z kolekcji, czyli „Dama z łasiczką”, ale jest też „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta. Są również zbiory ze starożytności, więc jest co oglądać – mówi Magdalena Kusztal.
Profesor Robert Kotowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach podkreśla, że zbiór, który w skromny sposób jest prezentowany w stolicy Świętokrzyskiego, ma ogromne znaczenie dla Polski i polskiego muzealnictwa. Przypomniał, że kolekcja powstała w czasach, kiedy w różnych krajach powstawały muzea narodowe. W Polsce nie można było takiego powołać, bo Polski nie było na mapie.
– To w zasadzie początki polskiego muzealnictwa. W 1801 roku, kiedy powstawała ta kolekcja, tworzono ją z myślą, by udostępniać ją szerokiej publiczności. Nie chodziło tu jednak tylko o jej urok, piękno, ale wartość duchową, narodową, historyczną. Miała przypominać o największych i najważniejszych wydarzeniach z historii Polski, żeby podtrzymywać polską dumę narodową, ducha niepodległości – zaznacza.
Dzieje zbiorów były bardzo burzliwe, ostatecznie 29 grudnia 2016 roku, dzięki zakupowi rządu RP, kolekcja książąt Czartoryskich stała się integralną częścią Muzeum Narodowego w Krakowie.
Marszałek województwa Andrzej Bętkowski uważa, że wystawa jest zapowiedzią czasu, kiedy dostęp do kultury będzie coraz większy.
– Wyrażam radość z tego spotkania. Wreszcie będziemy mogli się z kulturą przywitać, z kultury skorzystać, z kulturą być na co dzień. Niech te restrykcje, ograniczenia związane z pandemią wreszcie będą za nami, żebyśmy mogli się cieszyć tym, co zostało stworzone przez ludzi, co jest piękne, co tworzy naszą tożsamość i powoduje, że możemy do tych pięknych rzeczy, do tych wytworów rąk ludzkich i umysłu nawiązywać – mówił.
To szczególny dzień, zdaniem Andrzeja Prusia, przewodniczący sejmiku województwa.
– Nie tylko dlatego, że dotykamy kultury, ogromnych skarbów, ale też dlatego że możemy zaczynać normalnie się spotykać. Wystawa znajduje się na zabytkowym ogrodzeniu, w miejscu gdzie wiele osób, nie tylko kielczan, uczęszcza i teraz będzie mogło dotknąć tego dużego wydarzenia i kultury przez duże „k” i z tego też trzeba się cieszyć – stwierdził.
Wicemarszałek Marek Bogusławski podkreślił, że spotkanie było możliwe dzięki poprawie sytuacji pandemicznej, a jest ona wynikiem starań całego społeczeństwa.
– Dzięki wspólnej i skutecznej walce z chorobą COVID-19, zostały poluzowane te wszystkie obostrzenia, które nam utrudniały, a wręcz uniemożliwiały spotkania, także takie jak to dzisiejsze, dotyczące naszej narodowej kultury – zauważył.
Wystawa będzie prezentowana do końca czerwca. Magdalena Kusztal zapowiedziała, że podobne wydarzenia będą się odbywać co roku w przededniu Europejskiej Nocy Muzeów. Dyrektor departamentu kultury i dziedzictwa narodowego powiedziała też, że w analogiczny sposób jak dzieła z kolekcji Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie, na wielkich tablicach, w przyszłym roku zostaną zaprezentowane najważniejsze eksponaty z Muzeum Narodowego w Kielcach. Rodzima wystawa w pierwszej kolejności będzie prezentowana w miastach naszego regionu.