Obiad za misia – to pomysł na wsparcie osób potrzebujących, który w Starachowicach wdraża Spółdzielnia Socjalna Agawa. Zasada jest prosta, każdy, kto chce udzielić wsparcia może kupić maskotkę w barze Miś, szyją je osoby niepełnosprawne z Powiatowego Zakładu Aktywności Zawodowej w Stykowie.
Miś kosztuje 20 złotych, z czego 5 złotych to pokrycie kosztów jego uszycia, a 15 zł jest przeznaczone na ciepły posiłek dla osób ubogich mówi prezes spółdzielni Agawa Joanna Pawelec.
– W ten sposób korzystają trzy strony – potrzebujący dostają obiad, my możemy zatrudnić osoby wykluczone zawodowo, a Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej zarabia na produkcji zabawek – opisuje.
Początkowo obiady w Misiu kupowało wielu emerytów, z czasem przestali przychodzić po posiłki. Jak się okazało powodem było ubożenie i brak pieniędzy na codzienny obiad. Wtedy spółdzielnia Agawa bezpłatnie dowoziła najbardziej potrzebującym posiłki. Te potrzeby są jednak coraz większe, dlatego uruchomiono możliwość wykupienia obiadu za misia.
Maskotki szyją pracownicy PZAZ, dyrektor placówki Justyna Witkowska zaznacza, że możliwość pracy zarobkowej dla osób niepełnosprawnych jest bardzo ważna.
– Szyjemy bieliznę stołową, fartuszki i maski ochronne, ze ścinków powstają misie. Są niewielkie, nie dłuższe niż dłoń dorosłego człowieka, ale każdy jest inny. Dzięki temu resztki materiałów nie trafiają do kosza, a my możemy zarobić na nasze potrzeby – mówi.
Akcja trwa od kilku dni, do tej pory udało się sprzedać 20 misiów, a kupić je można w barze, który znajduje się w budynku dworca PKP w Starachowicach Zachodnich.