Mnóstwo unikatowych przedmiotów można dziś znaleźć na placu przed Wojewódzkim Domem Kultury w Kielcach. Do godziny 13 trwa tam cykliczna giełda kolekcjonerska. To wyjątkowa gratka dla miłośników antyków i staroci.
Na stoiskach są na przykład stare książki, czy przeżywające swój renesans płyty winylowe. Można znaleźć także biżuterię, porcelanową zastawę stołową, stare monety, rzeźby i militaria. Giełda przyciąga miłośników staroci także spoza regionu świętokrzyskiego. Jednym z wystawców jest pan Roman z województwa lubelskiego.
– Na swoim stoisku posiadam przede wszystkim kolekcje wysokiej jakości lamp naftowych, między innymi francuskich i niemieckich, a także kilka zegarów znanych zagranicznych marek. To unikatowe przedmioty, zawsze staram się, aby były to w stu procentach oryginały, dlatego nie są tanie, czekam na klientów z zasobnym portfelem – zaznacza.
Po raz pierwszy kielecką giełdę kolekcjonerską odwiedził dziś Marek Solecki z Kraśnika.
– Dziś udało mi się kupić już dwa komplety szalek do wag. Posiadam jedną z większych w Polsce kolekcji starych wag stołowych. Ponadto, od kilku miesięcy biorę udział w międzynarodowym projekcie „Funtofil”, w który opisuję między innymi stare odważniki i fabryki wag. To prawdziwe kompendium między innymi o polskich wagach – dodaje.
Marek Solecki zaznacza, że zamiłowanie do starych przedmiotów towarzyszy mu od dzieciństwa. W swojej kolekcji oprócz wag posiada miedzy innymi stare żelazka.