Chociaż trwa epidemia, zakłady działające w Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Starachowice” wciąż inwestują.
Marcin Perz, prezes strefy informuje, że w ubiegłym roku nowe inwestycje opiewały na kwotę ponad 250 mln zł.
– Biorąc pod uwagę lockdown, zerwanie łańcuchów dostaw, uważamy, że był to duży sukces. To co się dzieje w tej chwili, to jest coś co w specjalnej strefie oraz w świętokrzyskiej gospodarce nie miało do tej pory miejsca. W ciągu czterech miesięcy udało się pozyskać projekty inwestycyjne na kwotę 650 mln zł – podkreśla prezes.
Zdaniem Marcina Perza, to pokazuje że świętokrzyscy przedsiębiorcy starają się wykorzystać czas, gdy wychodzimy z pandemii. Nie chcą oddawać przestrzeni na rynku, którą udało im się zdobyć.
– Mam nadzieje, że w bieżącym roku dojdziemy do 1 mld zł inwestycji w Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Może ona funkcjonować na każdej nieruchomości w regionie. To nie tylko wyodrębnione, tak jak było wcześniej obszary, ale każdy teren należący do przedsiębiorcy może mieć przywilej bycia w strefie – tłumaczy.
Marcin Perz zauważa, że głównym przywilejem bycia w strefie są zwolnienia podatkowe. Dodaje, że firmy liczą także na wsparcie Krajowego Funduszu Odbudowy.
Łącznie w SSE „Starachowice” funkcjonuje 170 firm.