Posiada powierzchnię 12 metrów kwadratowych, można zeskoczyć na niego nawet z 16 metrów wysokości, a rozkłada się do 60 sekund. Nowy skokochron trafił do ostrowieckiej straży pożarnej.
Sprzęt oficjalnie przekazała starosta ostrowiecki wraz z życzeniami dla mundurowych z okazji Dnia Strażaka. St. bryg. Robert Grudzień, komendant jednostki mówi, że zakup wynikał z potrzeb.
– Dobrze, że ten zakup jest, po analizie naszych wniosków po ćwiczeniach i akcjach wyszła potrzeba takiego sprzętu - informuje komendant.
Mł. bryg. Barbara Majdak, rzecznik prasowy jednostki informuje, że skokochron to urządzenie, które służy ratowaniu ludzi z wysokości. W ostatnich 10 latach 35 razy rozkładano stary sprzęt, ale nikt nie wykonywał na niego zeskoku.
– Gdy wszystkie drogi ewakuacyjne zawiodą, np. klatka schodowa czy nie będziemy mogli ludzi ewakuować poprzez mechaniczną drabinę, to wtedy zostaje nam tylko skokochron. Czasami drabiny nie możemy użyć z powodu zastawionej drogi pożarowej – mówi Barbara Majdak.
Starosta ostrowiecki Marzena Dębniak podkreśla, że zawód strażaka cieszy się dużym zaufaniem społecznym, na które trzeba pracować długie lata. Jak podkreśla, straż pożarna zawsze może liczyć na finansowe wsparcie powiatu.
– Dziękuję za to, ze zawsze są wtedy, gdy potrzeba. To nie tylko pożary, ale też wypadki, wycieki olejów, katastrofy budowlane. Życzę wszystkim strażakom satysfakcji z wykonywanej pracy i pomyślności w życiu osobistym – życzyła starosta.
Nowy nabytek to koszt ponad 20 tys. zł. Posiada gwarancję na 15 lat. Dotychczasowemu skokochronowi za rok skończy się przydatność użycia.