Około 1,2 tys. osób zostało zaszczepionych przeciw COVID-19 w mobilnym punkcie szczepień, który w czasie weekendu majowego został otwarty przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim.
W ciągu dwóch pierwszych dni do punktu ustawiały się gigantyczne kolejki chętnych, w poniedziałek wszyscy, którzy przyszli mogli otrzymać dawkę szczepionki w ciągu zaledwie pół godziny.
Osoby, które zostały zaszczepione mówiły zgodnie, że warto się zaszczepić dla bezpieczeństwa własnego i swojej rodziny.
– Warto się szczepić, polecam każdemu. Czekałam około pół godziny, dziś przyszło znacznie mniej ludzi, niż w ciągu pierwszych dwóch dni – mówiła jedna z zaszczepionych kobiet. Inna dodawała, że bardzo duże znaczenie ma to, że jest tylko jedna dawka preparatu. Kolejna z pań, która przyszła się zaszczepić mówiła, że szczepienie zapewnia bezpieczeństwo całej rodziny.
Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski powiedział, że szczepionka to zabezpieczenie na przyszłość i wyraził radość, że tak wiele osób postanowiło wykorzystać wolny czas i się zaszczepić.
– Będziecie Państwo wpisani w system. Niech ta majówka stanie się również powodem do tego, że będziecie odporniejsi, nie tylko szczęśliwsi i bogatsi przez tradycję, ale zabezpieczeni na przyszłość tą pocovidową – podkreślił.
W ciągu trzech dni w mobilnym puncie mogło się zaszczepić nawet 2,5 tys. osób. Jedynym warunkiem było posiadanie e-skierowania. Pacjenci otrzymywali jednodawkowy preparat Johnson&Johnson. Obsadę punktu stanowili lekarze i pielęgniarki Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Czerwonej Górze.