Pandemia zmienia nasze przyzwyczajenia wakacyjne. Bojąc się zakażenia COVID-19 wiele osób wybiera spędzenie letniego urlopu w kraju.
Jak mówi Alicja Redlich-Michalska z biura turystycznego ABEX w Kielcach, klienci pytają zarówno o wypoczynek w górach, jak i nad morzem.
– Mamy zapytania o wczasy nad Bałtykiem, a także w Tatrach, Karpatach i Bieszczadach. Tam możemy wędrować z rodziną górskimi ścieżkami, nie narażając się na większe kontakty z ludźmi – zapewnia Alicja Redlich-Michalska.
Nie zrezygnowaliśmy całkowicie z wczasów za granicą. Są osoby, które mimo pandemii chcą latem odpocząć nad ciepłym morzem. Alicja Redlich-Michalska mówi, że w tym roku ulubionym krajem jest Chorwacja, gdzie możemy dotrzeć własnym samochodem.
– Sporym zainteresowaniem cieszy się również Albania, nieco mniejszym Włochy. Dużo zapytań mamy o Bułgarię i Grecję. W tym roku tanie są wakacje w Egipcie. Za 7-dniowy pobyt w kurorcie w wersji all-inclusive zapłacimy ok. 2 tys. zł od osoby, a poza tym nie ma tam tak dużych restrykcji – podkreśla.
Przekraczając granicę, najlepiej jest mieć przy sobie zaświadczenie, że jesteśmy szczepieni albo w ciągu ostatnich sześciu tygodni chorowaliśmy na COVID-19 i mamy wytworzone przeciwciała.
Konieczne musimy też sprawdzić, jakie obostrzenia związane z pandemią obowiązują w danym kraju. To pozwoli uniknąć przykrości na lotnisku, czy granicy.