Wiosną, po okresie wieszania budek lęgowych, jest czas na przygotowanie domków dla murarek i innych owadów.
Sprawa wydaje się oczywista. Bez zapylaczy nie będzie owoców. W ostatnich latach mają one jednak coraz mniej naturalnych miejsc do gniazdowania. Przy dawnych domach owadom łatwiej było o znalezienie szczeliny, w której mogły złożyć jaja. Teraz możemy im pomóc w znalezieniu schronienia, a tym samym pomóc środowisku, budując dla nich specjalne domki.
– Można je zrobić samemu – radzi leśnik z Arboretum w Nadleśnictwie Marcule Radosław Koniarz.
– Rozrobioną glinę trzeba przykleić do suchego drewna, a później zrobić w niej małe otwory. Warstwa gliny powinna mieć przynajmniej pięć centymetrów grubości. Taką konstrukcję należy przybić w suchym, nasłonecznionym miejscu. Jeżeli umieścimy ją jeszcze teraz, to jeszcze w tym sezonie możemy się spodziewać w niej murarek, czyli jednego z gatunków pszczół. Murarki są bardzo pracowite i doskonale sprawdzają się jako zapylacze w okresie kwitnienia – wyjaśnia leśnik.
Jeden z takich domków dla murarek znajduje się w Arboretum w Marculach. Ogród jest codziennie otwarty dla zwiedzających.