540 kuracjuszy korzysta z leczenia w obiektach Uzdrowiska Busko-Zdrój. Coraz więcej osób zgłasza się na turnusy rehabilitacji pocovidowej. Skorzystało z nich już 61 osób. Uzdrowisko powoli zapełnia się kuracjuszami.
11 marca po kilkumiesięcznej przerwie, buskie uzdrowisko otworzyło się dla gości. Warunkiem rozpoczęcia pobytu jest jednak negatywny wynik testu na obecność koronawirusa lub przyjęcie dwóch dawek szczepionki.
Obecnie można korzystać m.in. z turnusów leczniczych związanych z kardiologią, ortopedią i neurologią oraz rehabilitacyjnych. Maciej Gawin, dyrektor Szpitala Krystyna podkreśla, że w uzdrowisku od połowy marca prowadzone są także turnusy pocovidowe. Na razie są płatne i kosztują ponad 2 tys. zł., ale już wkrótce będą one realizowane w ramach umowy z NFZ.
– Specjaliści w uzdrowisku dostosują program rehabilitacji do indywidualnych potrzeb pacjenta tak, aby był on jak najbardziej skuteczny. Wszystkim pacjentom, których dotknął COVID-19 i którzy mają w związku z tym powikłania zdrowotne utrudniające codzienne funkcjonowanie, w tym powrót do pełnej aktywności zawodowej, Uzdrowiskowy Szpital Kompleksowej Rehabilitacji „Krystyna” w Busku-Zdroju, zapewnia komercyjne, 13-dniowe turnusy – mówi dyrektor.
Z kolei Michał Płatek, prezes zarządu uzdrowiska zapewnia, że uzdrowisko jest w pełni przygotowane do przyjęcia pacjentów, na stałe zatrudnia specjalistów do spraw epidemiologii. Pacjenci podczas leczenia mogą czuć się bezpiecznie.
– Wszystkie świadczenia realizowane są w wzmożonym reżimie sanitarnym. Powierzchnie są dezynfekowane, a przy wejściu do wszystkich obiektów odbywa się pomiar temperatury i dezynfekcja rąk – informuje szef buskiego uzdrowiska.
Ponadto personel udzielający świadczeń został zaszczepiony, a sanatoria spełniają wymogi Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego w zakresie przeciwdziałania pandemii SARS-CoV-2. Dodatkowo posiłki są wydawane w kilku turach.