W meczu 17. kolejki I ligi piłkarek ręcznych Suzuki Korona Handball pokonała we własnej hali WKPR Wesołą Warszawa 36:17 (18:8). Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu zdobyły: Honorata Czekala – sześć i Wiktoria Gliwińska – pięć. Najskuteczniejsze w zespole ze stolicy były: Patrycja Koc i Anna Chmielewska, które po cztery razy wpisały się na listę strzelczyń.
Dzięki wygranej kielczanki zapewniły sobie grę w barażach o awans do ekstraklasy.
– Myślę, że zrobiłyśmy to, co miałyśmy zaplanowane – powiedziała rozgrywająca Suzuki Korony Handball, Marta Rosińska. – Stanęłyśmy mocno w obronie. W ataku starałyśmy się realizować założenia trenera i widać było, że skutecznie, bo pewnie wygrałyśmy – dodała Marta Rosińska.
– Wyszliśmy na ten mecz mocno skoncentrowani. Zagraliśmy mocno w obronie, z której pociągnęliśmy kontratak i po pierwszej połowie można było być spokojnym o wynik. Jeśli mamy tylko możliwość, to dziewczyny, które ciężko pracują na treningach, dostają swoje szanse i dzisiaj je wykorzystały – stwierdził szkoleniowiec kieleckiego zespołu, Paweł Tetelewski.
Po 17. spotkaniach Suzuki Korona Handball ma na swoim koncie 48 „oczek”. O kolejne ligowe punkty kielczanki zagrają w piątek, 7 maja, w Warszawie z miejscowym UKS Varsovia.
Awans do PGNiG Superligi kobiet wywalczy zespół, który wygra turniej mistrzyń. Wezmą w nim udział trzy drużyny, które w I lidze zajęły pierwsze miejsca w grupach A, B i C. Kielczanki mają już zapewniony fotel lidera do końca sezonu zasadniczego w grupie C. Rywalizacja w turnieju mistrzyń będzie się odbywać systemem „każdy z każdym”. Triumfator, aby móc zagrać w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej, oprócz awansu sportowego będzie musiał dodatkowo spełnić wymogi licencyjne stawiane przez federację. Na razie nie wyznaczono miejsca i terminu rozegrania turnieju o awans do PGNiG Superligi.