Sekretarz Miasta w Kielcach Szczepan Skorupski brnie w lekceważeniu mieszkańców Kielc i podatników, z pieniędzy których jest opłacany. Po kilku dniach milczenia, wydał dziś oświadczenie, w którym stwierdził, że jego kuriozalna wypowiedź dla TVP3 Kielce to manifestacja niechęci do regionalnej stacji telewizyjnej.
Oświadczenie Szczepana Skorupskiego
Tym samym, przyznał, że będzie dzielił dziennikarzy na lepszych i gorszych, mimo że jest urzędnikiem publicznym, którego prawnym obowiązkiem jest udzielanie informacji wszystkim mediom.
W dzisiejszym oświadczeniu nie zająknął się na temat sytuacji w MOW, ani sprawy „zgubienia” przez podległych mu urzędników dokumentów, przygotowanych przez radnych. Skorupski żali się też na nierzetelność TVP3 Kielce, ale w liczącym trzy strony piśmie nie przedstawił ani jednego przykładu potwierdzającego tę tezę.
Taka postawa nie spodobała się Kamilowi Suchańskiemu, przewodniczącemu Rady Miasta, który podkreśla, że funkcjonariusz publiczny, a takim jest Szczepan Skorupski nie może wybierać sobie dziennikarzy, z którymi chce rozmawiać. Obowiązkiem funkcjonariusza publicznego jest transparentna, jawna i przejrzysta działalność, mówi Kamil Suchański.
– Nie mogę sobie wyobrazić, żeby funkcjonariusze publiczni, jakimi są sekretarz miasta, czy prezydent Bogdan Wenta, unikali wypowiedzi do niektórych mediów i cały swój przekaz kierowali tylko do wybranej grupy odbiorców, czytaj: tylko swoich wyborców. Wszyscy mieszkańcy Kielc są zobowiązani do ponoszenia na rzecz miasta odpowiednich danin, niezależnie od tego, jakie mają poglądy polityczne. W związku z tym również miasto ma względem nich pewne obowiązki. Mieszkańcy powinni wiedzieć jakie decyzje są wydawane przez funkcjonariuszy publicznych, dodał Kamil Suchański.
Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący Rady Miasta z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że zachowanie i postawa Szczepana Skorupskiego nie przystoją osobie tak wysoko postawionej w strukturach miejskiego ratusza.
– Wystąpienie kabaretowe sekretarza Szczepana Skorupskiego na jasno zadane pytanie przez dziennikarza TVP3 świadczy o dużym niewyrobieniu i jest skandaliczne. Tym bardziej, że sekretarz jest urzędnikiem samorządowym, który powinien odpowiadać konkretnie na zadane pytania – podkreśla.
Według Jarosława Karysia ciężko tłumaczyć w jakikolwiek sposób tak naganne zachowanie.
Jak informowaliśmy, kuriozalna wypowiedź Szczepana Skorupskiego dla TVP3 Kielce miała związek ze zgubieniem przez urzędników ratusza statutu Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Prezydent Wenta planuje likwidację MOW w Dobromyślu, do czego z kolei nie chcą dopuścić miejscy radni. Zaginięcie dokumentów odwleka podjęcie decyzji przez radnych, a to z kolei może skutkować utratą pracy przez 40 pracowników MOW.