Przedstawiciele sztabu szkoleniowego reprezentacji Maroka, która brała udział w zakończonych w Kielcach Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Boksie zgłosili zaginięcie dwóch swoich zawodników. Z nieoficjalnych informacji wynika, że poszukiwani 19-latkowie uciekli do Niemiec.
Młodzieżowe Mistrzostwa Świata Kobiet i Mężczyzn w Boksie rozgrywane były w kieleckiej Hali Legionów od 13 do 23 kwietnia. Uczestniczyło w nich ponad 400 zawodniczek i zawodników z 51 krajów, w tym z Maroka.
Rywalizujący w wadze lekkiej Reda El Bouyahaouy miał w czwartek 15 kwietnia zmierzyć się z Uzbekiem Aydosem Tagaybaevem, ale w ringu się nie pojawił. Dzień później Ilias Benlamlih miał w kategorii średniej, skrzyżować rękawice z Niemcem Marcelem Mangoldem. O także nie stawił się w hali.
Już 15 kwietnia przedstawiciele sztabu szkoleniowego reprezentacji Maroka oficjalnie zagłosili zaginięcie dwóch swoich zawodników. Jak poinformował Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zgłoszenie przyjęto, a obaj Marokańczycy zostali zarejestrowani jako osoby poszukiwane.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że marokańscy pięściarze wcale nie kryli swoich planów związanych z ucieczką do Niemiec. Dwa dni po zniknięciu mieli się nawet skontaktować z trenerem, informując go gdzie obecnie przebywają.
W ich ślady mógł pójść Mohamed Abouhamda, który w 1/16 wagi ciężkiej pokonał Niemca Michela Doblera, a w 1/8 przegrał z Uzbekiem Amirshokhem Samadovem. 18-letni Marokańczyk również zniknął z kieleckiego hotelu, ale tym razem nikt z afrykańskiej ekipy tego nigdzie nie zgłosił.