Po kilku tygodniach przerwy od dzisiaj ponownie zostały otwarte salony kosmetyczne i zakłady fryzjerskie.
Od rana przed niektórymi ustawiają się kolejki chętnych. Cieszą się nie tylko pracownicy, ale także i klienci. Wśród nich był 9-letni Mikołaj.
– W końcu dzisiaj mogłem się ostrzyc i bardzo się cieszę, ponieważ włosy już nie będą mi wpadać do oczu. Ze swojej nowej fryzury jestem bardzo zadowolony. Mój tata potrafi strzyc włosy, ale ja zawsze wolałem chodzić do fryzjera – dodał Mikołaj.
Pani Inga, właścicielka Studia Fryzur „Inga” w Kielcach przyznaje, że od samego rana praktycznie klienci są cały czas.
– Bardzo się cieszymy, że zostaliśmy w końcu odblokowani i możemy przyjmować. Wreszcie robimy, to co umiemy i co kochamy. Musimy oczywiście przestrzegać reżimu sanitarnego i pilnować, by na raz nie umawiać za dużo klientek. Muszą być po prostu cierpliwe, ale najważniejsze dla nich i dla nas, jest to że ponownie możemy pracować – dodała pani Inga.
Dużo pracy od samego rana mają także kosmetyczki z Salonu Kosmetycznego „Lumiere” w Kielcach. Jak mówi, jego właścicielka Julita Stępień, praktycznie już od ubiegłego tygodnia klientki dzwoniły i umawiały się na wizytę.
– Lockdown, mocno odczuliśmy, dał nam się we znaki. Był to dla nas bardzo trudny okres. Więc cieszymy się, że ponownie możemy pracować. Cały czas nasze klientki i klienci dzwonili i dopytywali kiedy otworzymy salon, dodała Julita Stępień.