W ciągu dwóch tygodni doszło na rondzie w Cedzynie do trzech poważnych wypadków – ostatni miał miejsce w weekend. Kierowcy kończą w tym miejscu jazdę na wyspie tworzącej rondo lub przelatują na drugą stronę. Czy kolizje na „rondzie Małysza” to kwestia niewystarczającego oznakowania, czy brawury i nieostrożności kierowców?
Na ten temat dyskutowaliśmy w Punktach Widzenia.
DLACZEGO DOCHODZI DO KOLIZJI NA „RONDZIE MAŁYSZA”?
- TO PRZEZ BRAWURĘ I NIEOSTROŻNOŚĆ KIEROWCÓW (76%)
- TO KWESTIA NIEWYSTARCZAJĄCEGO OZNAKOWANIA (22%)
- NIE MAM ZDANIA (2%)