Rzuty karne potrzebne były do rozstrzygnięcia meczu 19. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych, w którym Wisła Sandomierz podejmowała we własnej hali Viret Zawiercie.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:10, a po sześćdziesięciu minutach był remis 22:22. Konkurs rzutów karnych gospodarze przegrali 9:10.
– W ostatnich sekundach podstawowego czasu gry mieliśmy piłkę meczową. Mogliśmy zwyciężyć za trzy punkty, ale niestety się nie udało. Z drugiej strony, dwie minuty przed końcem spotkania, przegrywaliśmy dwiema bramkami. Ulegliśmy w trzeciej serii rzutów karnych, szkoda – powiedział trener świętokrzyskiego pierwszoligowca Adam Węgrzynowski.
Najwięcej bramek dla sandomierskiego zespołu – po 4 – rzucili Grzegorz Pawelczyk, Jakub Rusin i Mateusz Kabat. Za dwa tygodnie Wisła zmierzy się na wyjeździe z Unimetalem Recykling MTS Chrzanów.