– Pieniądze z Funduszu Odbudowy muszą trafić do Polski. Jeśli ktoś jest przeciwny temu, żeby ćwierć biliona złotych do nas trafiło, powinien powiedzieć to wyborcom – tak o ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy mówił w Kielcach wicemarszałek Sejmu i szef Nowej Lewicy, Włodzimierz Czarzasty.
Parlamentarzysta tłumaczył, że nie ma wątpliwości co do tego, że Polska powinna dostać te pieniądze.
– Nie zrezygnujemy z naszych marzeń, które dotyczą wydawania tych środków. To są marzenia dotyczące budowania mieszkań, szczególnie dla ludzi, którzy nie mają zdolności kredytowej – mówił.
Zdaniem Lewicy, przynajmniej 40 proc. środków z Funduszu Odbudowy powinno być dzielone na samorządy i przez samorządy. W podobnym tonie wypowiadał się lider Lewicy w regionie, Andrzej Szejna. Wyjaśnił, że dziś działacze Lewicy odbyli spotkania z włodarzami Ostrowca i Skarżyska-Kamiennej, bo jak wyjaśnił, samorządowcy są najbardziej kompetentni i skuteczni w wydawaniu pieniędzy.
Kielce były ostatnim miejscem na mapie polityków Lewicy, którzy w środę odwiedzili region. Włodzimierz Czarzasty wyjaśnił, że wybrali Świętokrzyskie ze względu na Marcina Chłodnickiego, który w czwartek został wiceprezydentem Kielc.