Jakub Straszewski stanie w piątek przed szansą wywalczenia złotego medalu Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Boksie, które rozgrywane są w kieleckiej Hali Legionów. W półfinale wagi ciężkiej 17–letni pięściarz wygrał jednogłośnie na punkty z Hindusem Vishalem Guptą.
Polak wygrał zdecydowanie pierwszą rundę, prezentując boks na najwyższym poziomie. Wszyscy sędziowie punktowali 10.9. W drugim starciu zawodnik Championa Włocławek podkręcił tempo. Werdykt sędziów był identyczny. Trzecia odsłona nie był już tak spektakularna w wykonaniu podopiecznego Dariusza Kochanowskiego, troje sędziów przyznało nawet wygraną Hindusa, ale ostatecznie Jakub Straszewski zwyciężył jednogłośnie na punkty.
– Może nie ma we mnie tyle emocji, co po walce ćwierćfinałowej, ale wewnętrznie naprawdę czuję wielką radość. Cztery kroki za mną, został ostatni, ale najważniejszy. Zdaję sobie sprawę, że w piątek czeka mnie niezmiernie ciężki bój. W Kielcach bardzo dobrze mi się jednak boksuje. Czuję się w życiowej formie – powiedział Jakub Straszewski.
Rywalem Polaka w finale będzie Kubańczyk Jorge Luis Felimon Lobaina, który po bardzo wyrównanym starciu pokonał Rosjanina Ramazana Dadajewa.