– Marka Korony, to nie może być tylko pierwszy zespół, ale także odpowiednie zaplecze – powiedział Dominik Nowak, który w miniony piątek został trenerem pierwszoligowych piłkarzy kieleckiego klubu.
49-letni szkoleniowiec zapowiada ścisłą współpracę z ekipą trzecioligowych rezerw i drużyną występującą w Centralnej Lidze Juniorów.
– Chciałbym, żeby drugi zespół utrzymał się w III lidze. Zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Mówię za siebie i zawodników pierwszej drużyny. Ważna jest również „CLJ-tka”. Przecież wiem, ilu utalentowanych młodych piłkarzy było w Kielcach. Potwierdzają to ostatnie trzy transfery do Rakowa Częstochowa. Są ich następcy, choćby w moim zespole. Widzę, że naciskają na tych starszych – powiedział Dominik Nowak.
Drugi zespół Korony zajmuje w tabeli III ligi trzecie miejsce od końca. Do lokaty gwarantującej utrzymanie podopieczni Marka Mierzwy tracą pięć punktów. W ostatnie kolejce kielczanie przegrali na własnym stadionie z Avią Świdnik 0:3.
Zespół występujący w Centralnej Lidze Juniorów w poniedziałek zremisował na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 3:3. Podopieczni Michała Gębury zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej lokaty „żółto-czerwoni” tracą sześć punktów.