Maleją szanse na zatrudnienie w ostrowieckim szpitalu, lekarzy zza wschodniej granicy. Jak się okazuje lecznica ma konkurencję ze strony innych placówek w Polsce.
Jak informowaliśmy pod koniec marca, dr Adam Karolik, dyrektor ds. medycznych szpitala w Ostrowcu mówił o trzech anestezjologach, którzy zdecydowali się na pracę w tym mieście. Ta grupa jednak powoli maleje, ponieważ lekarze wybierają inne szpitale.
– To są kandydaci do wszystkich szpitali w Polsce. Byliśmy bardzo blisko, aby pozyskać panią doktor anestezjolog. Przegraliśmy jednak tę rywalizację ze szpitalem w Zakopanem – informuje dyrektor.
Jak dodaje, szpital współpracuje z pięcioma agencjami zatrudnienia. Pojawienie się kandydatury nie jest jednoznaczne z przyjazdem do Ostrowca.
– Na sto procent, teraz nie mamy nikogo. Musimy być aktywni, wychwytywać szybko oferty. Spływają kolejne i jestem przekonany o tym, że w końcu lekarze się znajdą – mówi dyrektor ZOZ-u.
Do pracy w szpitalach zgłaszają się także pracownicy naukowi z Ukrainy, którzy zdaniem Adama Karolika nie poradzą sobie w realiach szpitala powiatowego.