Nowatorska gaśnica, którą można stosować przy pożarach instalacji fotowoltaicznych powstaje w Kielcach. Pracują nad nią eksperci z firmy EkoEnergia oraz naukowcy z Politechniki Świętokrzyskiej i Politechniki Warszawskiej.
Gaśnica skutecznie radząca sobie z pożarami instalacji fotowoltaicznych jest bardzo potrzeba, bowiem z roku na rok takich instalacji przybywa. Montowane są zarówno na budynkach firmowych jak i w domkach jednorodzinnych.
Łukasz Dziedzic, prezes firmy EkoEnergia tłumaczy, że firma chce wprowadzić rozwiązanie, które będzie dawało dodatkowy rodzaj zabezpieczenia użytkownikom paneli fotowoltaicznych. Gaśnica ochroni również strażaków gaszącym dachy, na których są położone panele.
– Jeżeli dach się zapali, to automatycznie płonąć zaczynają też panele. Panel fotowoltaiczny jest urządzeniem czynnym elektrycznie, bowiem sam produkuje energię, więc strażak musi gasić urządzenie pod napięciem. A to jest niebezpieczne – tłumaczy Łukasz Dziedzic.
Koszt całego projektu to koszt 5,5 mln zł, z czego 3,7 mln zł przyznało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Pozostałą kwotę wyłożyła EkoEnergia.
Profesor Rafał Porowski z Politechniki Świętokrzyskiej mówi, że urządzenie będzie składało się z komór z dwoma środkami gaśniczymi.
– Po pierwsze ze środkiem, którego zadaniem będzie pokrycie paneli fotowoltaicznych. W ten sposób odcinamy je od promieni słonecznych, a tym samym uniemożliwiamy instalacji generowanie energii elektrycznej – tłumaczy profesor Rafał Porowski. Zadaniem drugiego środka będzie generacja mgły wodnej i gaszenie płomieni.
Docelowo gaśnica ma znaleźć się w ofercie EkoEnergii. Produkt powinien trafić na rynek w pierwszej połowie 2023 roku.