Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej i Marcin Chłodnicki z Nowej Lewicy zostali nowymi zastępcami prezydenta Kielc Bogdana Wenty. Dwaj poprzednicy Arkadiusz Kubiec i Marcin Różycki zostali w środę odwołani ze swoich stanowisk.
Komentując dzisiejsze nominacje przewodniczący kieleckiej rady miasta i przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni Kamil Suchański stwierdził, że „mamy starego prezydenta Kielc”, który sprawuje swój mandat od 2,5 roku i raczej pokazał się z negatywnej strony.
– Czy nowi wiceprezydenci będą mogli realizować swoje plany i swoją wizję rozwoju miasta, trudno powiedzieć. Wydaje się, że w dalszym ciągu program wyborczy Bogdana Wenty będzie leżał na półce i czekał na następcę – podkreślił.
– I chociaż to dobrzy wiceprezydenci, to będzie im trudno się przebić i będą służyli częściej za falochron pana prezydenta, tak, jak to się stało z panem Różyckim, czy Kubcem – dodał.
Przewodniczący pytany, czy wniosą oni nową jakość do ratusza, powiedział, że zapału i chęci im nie braknie, natomiast pytanie, na ile starczy im determinacji i na ile pozwoli na to prezydent Wenta.
– Przecież dotychczasowi wiceprezydenci też mieli ten zapał i chęć do pracy, a jak się to skończyło, to wszyscy wiemy – zaznaczył.
Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący rady miasta z Prawa Sprawiedliwości stwierdził, że nominacja nowych zastępców prezydenta, to typowo polityczna decyzja Bogdana Wenty.
– Będą to prezydenci raczej polityczni, niż fachowcy, którzy będą rozwiązywać kolejne problemy. Jest to pewien element ich drogi politycznej i samo zarządzanie miastem, mówię to z przykrością nie będzie najważniejsze. Raczej dobre sprzedanie się polityczne i marketing. To nie jest dobra wiadomość dla miasta. Z mojej wiedzy wynika, że obie te osoby nie mają specjalnej praktyki w zarządzaniu, więc trudno liczyć na to, że będzie to jakaś nowa jakość – powiedział Jarosław Karyś.
Anna Kibortt, przewodnicząca klubu Projekt Wspólne Kielce, wspierającego prezydenta uważa, że Agata Wojda i Marcin Chłodnicki sprawdzą się, jako wiceprezydenci miasta.
– Osoby, które zostały przedstawione jako nowi zastępcy, to osoby, które doskonale znam z pracy w radzie miasta i z którymi bardzo blisko współpracowałam. Mogę o nich mówić same pozytywy. Obydwoje są bardzo pracowici i kompetentni. Zgadzaliśmy się w wielu sprawach – dodaje.
Choć Anna Kibortt cieszy się, że Agata Wojda i Marcin Chłodnicki będą mogli wykazać się na nowych stanowiskach, to dodaje, że będzie jej brakować ich w radzie miasta.
Katarzyna Czech-Kruczek, wiceprzewodnicząca rady miasta z Koalicji Obywatelskiej nie ukrywa, że bardzo dobrze się jej współpracowało z byłymi już zastępcami prezydenta. Zaznacza jednak, że to są funkcje będące filarami w ratuszu i współpraca z prezydentem powinna układać się wzorowo, a do tej pory widocznie tak nie było. Nowych zastępców ocenia bardzo dobrze. Zaznacza, że oboje zna prywatnie i współpracuje z nimi na co dzień.
– Z Agatą Wojdą pracuję na co dzień w klubie Koalicji Obywatelskiej. Jest to osoba bardzo kompetentna, merytoryczna i pracowita. Marcin Chłodnicki również jest osobą wyważoną, kompetentną i pracowitą. Odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku – stwierdziła radna.
Do tematu nowych nominacji powrócimy w dzisiejszych Punktach Widzenia. Początek o godzinie 16.30.