– Powołanie radnego Nowej Lewicy Marcina Chłodnickiego na zastępcę prezydenta Kielc oznacza, że lewica jest gotowa na odpowiedzialne przejęcie władzy – uważa szef partii w regionie poseł Andrzej Szejna.
Dodaje jednak, że nie znaczy to wspierania działań ekipy Bogdana Wenty.
– Na pewno prezydenta Wentę będzie wspierał Marcin Chłodnicki, to naturalne. Natomiast lewica w konkretnych sytuacjach i sprawach będzie wypracowywała swoje stanowisko. I będzie ono niezależne od tego, czy Marcin Chłodnicki będzie wiceprezydentem, czy nie – mówi poseł Andrzej Szejna.
Szef partii w regionie przyznaje, że Marcin Chłodnicki poinformował go o propozycji od Bogdana Wenty, ale nie konsultował z nim swojej decyzji.
– Marcin Chłodnicki sygnalizował mi taką możliwość, natomiast wszystko potoczyło się bardzo szybko. Poinformował mnie, że dostał propozycję i ją przyjmuje, a ja przyjąłem to do wiadomości. To kwestia, która jest w kompetencjach samego zainteresowanego i zarządu miejskiego Nowej Lewicy – powiedział parlamentarzysta.
Poseł Andrzej Szejna twierdzi, że jest zadowolony z objęcia funkcji przez Chłodnickiego, bo jego zdaniem świadczy to o sile Nowej Lewicy i o tym, że partia jest liczącym się graczem na scenie politycznej. W jego opinii, lewica jest wręcz gotowa na przejęcie władzy.