Dzisiejsze i jutrzejsze szczepienia w przychodni Centrum Medyczne Zdrowie przy ulicy Warszawskiej w Kielcach nie odbędą się.
Powodem jest brak szczepionek, które nie dotarły do tego punktu. Wyjaśnieniem sprawy zajął się świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Niestety jest to kompletnie niezależne od nas – mówi Michał Bator, dyrektor „Zdrowia” i wyjaśnia, skąd wziął się problem.
– Nie dojechała do nas zamówiona partia szczepionek AstraZeneca. Mieliśmy zadeklarowane dwa tysiące dawek w skali tygodnia i z rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia wynikało, że taką ciągłość mieliśmy zachować do końca maja – mówi.
Z powodu braku dostawy nastąpiło przesunięcie terminów i osoby z 13 kwietnia zostały przepisane na sobotę, 24 kwietnia, a osoby z 14 kwietnia będą szczepione w niedzielę, 25 kwietnia.
Jak dalej będzie wyglądał harmonogram? Nie wiadomo. O braku zamówionej partii szczepionek w Centrum Medycznym Zdrowie został poinformowany świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach. Rzecznik tej instytucji, Beata Szczepanek wyjaśnia, że NFZ od razu podjął interwencję.
– Skontaktowaliśmy się z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych i mamy zapewnienia, że te szczepionki dotrą jeszcze w tym tygodniu. Chciałam uspokoić pacjentów, że rzeczywiście termin ich szczepienia o kilka dni się przesunie, ale na pewno wszyscy zostaną zaszczepieni – powiedziała.
Beata Szczepanek nie precyzuje, w którym dniu dostawa nastąpi. Dyrektor Michał Bator nie kryje, że chciałby, aby było to jak najszybciej.
– Czekamy z niecierpliwością na wiadomości, czy uda się, żeby te szczepionki dojechały do nas w środę, co pozwoliłoby utrzymać kolejność szczepień od 15 kwietnia, ale o tym będziemy informować – zapowiada.
Pacjenci zostaną poinformowani o zmianach drogą SMS-ową. Informacje znajdą się także na portalu Centrum Medycznego Zdrowie na Facebooku oraz na stronie internetowej tej przychodni.
Wczoraj przychodnia też miała problemy. Jak informowaliśmy przed placówką ustawił się tłum pacjentów, chcących zaszczepić się przeciw COVID-19. Jak się okazało, tego dnia zostało „zarezerwowanych” zbyt wiele terminów. Zamiast 200 osób, zapisano prawie 300.