Byliśmy w Albanii, miejscu zapomnianym przez Boga i turystów, które po długoletniej izolacji powoli staje się kierunkiem wakacyjnych podróży.
Piękno przyrody, ciepły śródziemnomorski klimat, turkusowe wody Adriatyku i Morza Jońskiego, imponujące i dzikie Góry Przeklęte, duże jeziora, a do tego mnóstwo antycznych zabytków cywilizacji Ilirii oraz wspaniała kuchnia będąca mieszanką kuchni tureckiej i krajów bałkańskich – to wszystko sprawia, że warto odwiedzić z nami miejsce uważane za najbardziej egzotyczny kraj starego kontynentu.
Tu mieści się słynna Riwiera Albańska z setkami małych zatok. O tej samej porze, kiedy w Alpach Albańskich leży śnieg, na południu tego niewielkiego kraju kwitną gaje oliwne, a na drzewach rosną pomarańcze. Po drodze zobaczymy średniowieczne wioski, zabytkowe kościoły i monastyry oraz baśniowe kamienne mosty.
Gościem Jerzego Jopa była Aleksandra Zagórska-Chabros, autorka książki „Bałkany. Podróż w mniej nieznane” oraz kilkunastu przewodników po Bałkanach wydanych przez Wydawnictwo Pascal, współautorka – razem z mężem Markiem – bloga „Bałkany według Rudej”.