– To wyraz braku lojalności wobec wyborców, którzy oddali na niego głos w 2018 roku – tak o rezygnacji Janusza Kozy z członkowstwa w klubie Prawa i Sprawiedliwości powiedział na naszej antenie, marszałek województwa świętokrzyskiego, Andrzej Bętkowski.
Jak podkreślił gość Radia Kielce, każdy radny powinien szanować listę, z której został wybrany.
– Nie startujemy w okręgach jednomandatowych, tylko z określonych list i poszanowanie wobec kolegów z tej listy i ludzi, którzy na nią głosowali powinno być na pierwszym miejscu – zaznaczył marszałek Andrzej Bętkowski.
Jak dodał, nie był zdziwiony decyzją Janusza Kozy.
– Kolega Janusz wybrał taką drogę, nie zaskoczył mnie jego wybór, ponieważ w tej kadencji sejmiku województwa wielokrotnie dystansował się od naszej polityki, od naszego środowiska – zaznaczył marszałek.
Gość Radia Kielce nie zgodził się też z zarzutami Janusza Kozy, o tym, że region nie znajduje się na ścieżce rozwoju.
– Ja doskonale wiem, w jakiej sytuacji jest nasze województwo. W dużej mierze jest to proces, który poprzednie rządy realizowały – stawiały na rozwój dużych metropolii a marginalizowały pozostałe regiony. Obecny rząd Mateusza Morawieckiego robi wszystko, aby wyrównywać szansę – dodał marszałek Bętkowski.
Przypomnijmy, Janusz Koza radny sejmiku województwa świętokrzyskiego zapowiedział w poniedziałek, że nie zagłosuje za przyjęciem strategii rozwoju województwa 2030+. Jak stwierdził podczas poniedziałkowej sesji, dokument w znaczący sposób marginalizuje znaczenie Kielc jako stolicy regionu. Oświadczył również, że występuje z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.