Radni Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego po długiej i burzliwej dyskusji przyjęli projekt strategii rozwoju województwa 2030+. Za głosowało 18 radnych, 12 radnych wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciwny.
To dokument określający najważniejsze cele gospodarcze i rozwojowe dla regionu na najbliższe lat. Filarami dokumentu mają być: inteligentna gospodarka, inwestycje w środowisko oraz odwrócenie negatywnych trendów demograficznych.
Jak stwierdził marszałek Andrzej Bętkowski, dokument jest efektem kilku lat pracy szerokiego grona ekspertów, a także intensywnych konsultacji społecznych z samorządami oraz organizacjami pozarządowymi.
– W projekcie strategii wzmocniono zapisy, w obszarach, na które pandemia COVID-19 wpłynęła w sposób największy. Dotyczy to między innymi lepszego przygotowania sektora zdrowia do funkcjonowania w stanie epidemii i innych klęsk żywiołowych, a także wsparcia takich sektorów jak turystyka czy branża wystawienniczo-kongresowa – mówi marszałek.
Strategia zakłada między innymi podzielenie regionu na kilkanaście obszarów funkcjonalnych, oraz tak zwanych OSI (obszarów strategicznej interwencji). Jedną z koncepcji jest między innymi ukierunkowanie na specjalizację regionu, którą może być turystyka zdrowotna oparta na działalności uzdrowiskowej południowej części regionu.
W większości pozytywnie projekt strategii oceniają radni Prawa i Sprawiedliwości, natomiast wiele wątpliwości mają radni opozycji. Zdaniem Andrzeja Swajdy, przewodniczącego klubu PSL w sejmiku, projekt strategii nie jest przełomowy i nie daje nowego impulsu rozwojowego dla województwa.
– W projektach i przedsięwzięciach strategicznych nie znajdziemy między innymi żadnych propozycji dla rolnictwa, takich przykładów można wymienić więcej – stwierdził.
Z kolei zdaniem radnego lewicy Henryka Milcarza, strategia niedostatecznie dobrze odpowiada na pytanie, jak ma wyglądać województwo świętokrzyskie po okresie pandemii COVID-19. Jego zdaniem w strategii brakuje dostatecznego podkreślenia roli Kielc i gmin ościennych, które miałyby tworzyć system metropolitarny stymulujący rozwój całego regionu.
Podobne stanowisko wyraził radny Janusz Koza, który skrytykował projekt strategii jako marginalizujący stolicę regionu. Radny wstrzymał się od głosu za przyjęciem uchwały i zapowiedział, że wystąpi z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Za przyjęciem strategii rozwoju województwa 2030+ głosowało 18 radnych.
Z klubu Prawa i Sprawiedliwości: Grzegorz Banaś, Marek Bogusławski, Agnieszka Buras, Maciej Gawin, Mieczysław Gębski, Renata Janik, Marek Jońca, Andrzej Pruś, Marek Strzała, Elżbieta Średniawska, Waldemar Wrona, Magdalena Zieleń oraz Henryk Milcarz z Lewicy, a także Grzegorz Świercz i Sławomir Giereada – do niedawna tworzący klub Świętokrzyscy Samorządowcy w sejmiku.
Wstrzymało się 12 radnych, cały klub PSL w sejmiku województwa: Arkadiusz Bąk, Agata Binkowska, Grzegorz Gałuszka, Tadeusz Kowalczyk, Jolanta Tyjas, Leszek Wawrzyła, Andrzej Swajda, Bogusława Wypych oraz Piotr Żołądek, a także radni Platformy Obywatelskiej Józef Bryk i Jan Maćkowiak.
Strategii rozwoju województwa nie poparł także Janusz Koza, który zadeklarował opuszczenie klubu PiS.
Żaden z radnych nie zagłosował przeciw.
O dokumencie określającym najważniejsze cele gospodarcze i rozwojowe dla regionu na najbliższe lata rozmawialiśmy w Punktach Widzenia.
[MXSonda]411[/MXSonda]