Mecz sąsiadów w tabeli rozegrany zostanie w 26. kolejce piłkarskiej III ligi. W sobotę o godzinie 15.00 Wisłoka Dębica podejmować będzie ŁKS Probudex Łagów.
Gospodarze zajmują 11. miejsce i mają 37 punktów. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego są o jedną lokatę wyżej, ale dorobek punktowy mają identyczny. Przed tygodniem obydwa zespoły zgodnie przegrały swoje mecze: ŁKS Łagów u siebie z Chełmianką 0:2, a Wisłoka na wyjeździe ze Stalą Kraśnik również 0:2.
– Jedziemy do Dębicy mocno podrażnieni porażką na własnym stadionie. Oczywiście interesuje nas komplet punktów, bo znamy wartość naszej drużyny. Zwycięzca tego meczu „odskoczy” od tej dolnej części tabeli, dlatego według mnie jest to spotkanie o sześć punktów – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce dyrektor sportowy łagowskiego klubu Wojciech Śmiech.
W kadrze meczowej beniaminka z powiatu kieleckiego zabrakło kontuzjowanych Adama Mójty i Portugalczyka Rui Costy.
W rundzie jesiennej, w sierpniu, ŁKS Łagów dość pewnie pokonał Wisłokę Dębica na własnym stadionie 3:1.