– Nie może być pobłażania dla kogokolwiek łamiącego obostrzenia związane z pandemią koronawirsua. Wszystkie instytucje, które nie przestrzegają zaleceń muszą liczyć się z kontrolą służb mundurowych i sanepidu – stwierdził wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak.
Zdaniem Rafała Nowaka, obostrzenia dotyczą wszystkich, dlatego służby kontrolujące ich przestrzegania nie będą robić wyjątków dla instytucji kultury. Jak zaznacza, działanie dyrektor BWA – Stanisławy Zacharko-Łagowskiej jest skrajnie nieodpowiedzialne.
– Zmagamy się z potężną falą zachorowań. W tym momencie jakiekolwiek działanie, które utrudnia zwalczanie pandemii, jest działaniem przeciwko zdrowiu i życiu mieszkańców, a w tym przypadku mieszkańców Kielc i województwa świętokrzyskiego – ocenia.
Dyrektor BWA stwierdziła, że nieprzestrzeganie obostrzeń jest wyrazem jej sprzeciwu wobec wprowadzania zakazów. Wicewojewoda stwierdził, że jest to działanie, które w konsekwencji może przynieść odwrotny skutek.
– Rozumiem, że ktoś może się nie zgadzać ze wszystkimi decyzjami rządu, jednak taki sprzeciw niczemu dobremu nie służy. Obserwując sytuację pandemiczną w innych krajach Europy widzimy, że m.in. we Francji, gdzie obowiązuje godzina policyjna obostrzenia są zdecydowanie poważniejsze. Restrykcje to nie jest wymysł tylko naszego rządu, w całej Europie sytuacja zdrowotna jest bardzo ciężka – dodaje.
Rafał Nowak zapowiada, że na temat działalności Biura Wystaw Artystycznych będzie rozmawiał z dyrektorem świętokrzyskiego sanepidu.