Od dziś do 11 kwietnia uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych będą uczyli się zdalnie. To decyzja rządu związana z dużą liczbą zakażeń koronawirusem.
Anna Ostrowska, rzecznik ministerstwa edukacji i nauki, przypomina jednak że część dzieci będzie miała tradycyjne zajęcia.
– Nadal bez zmian pracują przedszkola oraz szkoły i placówki specjalne. Na dotychczasowych zasadach zostaje też organizacja praktycznej nauki zawodu, w tym dla uczniów branżowych – informuje Anna Ostrowska.
Szkoły mają też obowiązek zapewnienia opieki świetlicowej dla uczniów klas 1-3, których rodzice pracują w placówkach ochrony zdrowia. Warunkiem jest wniosek rodzica o taką opiekę.
Poza tym dyrektorzy szkół zobowiązani są zapewnić na terenie placówki naukę zdalną uczniom, którzy nie mogą w domu brać udziału w lekcjach online.
Takie przypadki są w Szkole Podstawowej nr 33 w Kielcach. To jedna z największych podstawówek w województwie, uczy się tu ponad tysiąc dzieci. Marzena Tranowska, dyrektor placówki mówi, że część uczniów ma orzeczenie o konieczności kształcenia specjalnego.
– Zajęcia realizowane są bardzo różne, w zależności od tego, jaka jest decyzja rodziców i nauczycieli uczących lub prowadzących rewalidację. Część uczniów pracuje w domu i bierze udział w zajęciach prowadzonych na internetowej platformie, ale są też rodzice, którzy zdecydowali, że ich dziecko będzie miało zajęcia prowadzone w szkole – informuje Marzena Tranowska.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty zapowiada, że jego urząd będzie na bieżąco monitorował sytuację w szkołach oraz sprawdzał jak duża grupa nauczycieli prowadzi lekcje zdalne. Jak mówi, obecnie nie ma informacji, by jakakolwiek placówka oświatowa musiała zawiesić pracę z powodu dużej liczby chorych nauczycieli.