W meczu zamykającym 25. kolejkę III ligi piłkarze ŁKS Probudex Łagów przegrali na własnym stadionie z Chełmianką Chełm 0:2 (0:2). To była pierwsza beniaminka z powiatu kieleckiego w rundzie wiosennej.
Prowadzenie dla gości zdobył w 12 min. doskonale znany kibicom z występów w Koronie Kielce, Grzegorz Bonin. Siedem minut później ten sam piłkarz ustalił wynik spotkania.
– O naszej porażce zadecydował słaby początek, bo za łatwo straciliśmy bramki. Od 25 minuty nasza gra już całkiem dobrze wyglądała. Zdobyliśmy dwie bramki w tym meczu, moim zdaniem, prawidłowe, ale sędziowie dopatrzyli się spalonych. Uważam również, że przynajmniej jeden rzut karny nam się należał za faul na Amarildo, a tymczasem nasz napastnik dostał żółtą kartkę, niby za symulowanie. Nie umiem wytłumaczyć decyzji sędziów podczas tego spotkania – podsumował trener zespołu gospodarzy Ireneusz Pietrzykowski.
W kolejnym meczu ŁKS Probudex Łagów zagra w sobotę w Dębicy z miejscową Wisłoką.