12 lat więzienia dla jednego ze sprawców i rok więzienia dla kolejnego – takie wyroki zapadł w sprawie dwóch braci z gminy Bliżyn, którzy odpowiadali za spowodowanie śmierci kolegi.
Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej oskarżyła ich o to, że najpierw pobili znajomego, a później porzucili go na drodze.
Do zdarzenia doszło na początku lutego ubiegłego roku w miejscowości Sorbin w gminie Bliżyn. Wówczas 31-letni Adrian G. i 35-letni Sebastian G. spotkali się ze swoim 34-letnim znajomym. Jak wynika z relacji oskarżonych, pokrzywdzony w pewnym momencie zaczął szarpać jednego z nich.
– Oskarżony Sebastian G. uderzył znajomego. Więcej nic nie robił. Inicjatywę przejął Adrian G., który zaczął bić 34-latka. Mężczyźni przewrócili się – mówi sędzia Michał Winiarczyk z Sądu Okręgowego w Kielcach.
– Gdy już leżeli, Adrian G zadał pokrzywdzonemu osiem ciosów nożem. Trafiły w brzuch, kark oraz w udo. Po tym zostawili pokrzywdzonego na ulicy – mówi.
Sędzia dodał, że nie ulega wątpliwości, iż Adrian G. chciał zabić znajomego.
– Świadczy o tym liczba zadanych ran oraz ich umiejscowienie. Nie możemy tu mówić o przypadkowym lub nieumyślnym działaniu – dodaje.
Adrian G. musi wpłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia dla ojca zmarłego, a jego brat 3 tys. zł. Wyrok, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Kielcach, jest nieprawomocny.