Szpital Tymczasowy w Targach Kielce, szpital MSWiA oraz ośrodki uzdrowiskowe w Busku to miejsca, gdzie przy wzroście zachorowań na koronawirusa można położyć kolejnych pacjentów wymagających hospitalizacji.
Wojewoda świętokrzyski zapowiada, że w przyszły piątek lub sobotę szpital w Targach Kielce przyjmie pierwszych pacjentów. Na razie jest przygotowanych 56 miejsc. Jednak jeżeli dynamika zachorowań utrzyma się na takim poziomie, jak w ciągu ostatnich dwóch dni, konieczne będzie dołożenie kolejnych miejsc dla zakażonych koronawirusem.
– Jeżeli będzie także potrzeba, to na pewno będziemy zwiększać potencjał łóżkowy. Rezerwy są w szpitalu MSWiA, czy w lecznicy w Pińczowie, gdzie można by wykorzystać miejsce po byłym oddziale ginekologicznym. Na pewno sięgniemy po miejsca, które są w świętokrzyskich sanatoriach. Przypomnę, że w poprzedniej fali pandemii sanatorium „Krystyna” w Busku-Zdroju pełniło rolę szpitala covidowego – mówi wojewoda Zbigniew Koniusz.
Jak dodaje Zbigniew Koniusz, w świętokrzyskich szpitalach wraz ze wzrostem liczby osób chorych na COVID-19 systematycznie uruchamiane są kolejne łóżka.
– Licząc tylko ten i następny tydzień, w świętokrzyskich szpitalach przybędzie w sumie 600 miejsc dla zakażonych koronawirusem. Przypomnę, że od czwartku (18.03.) szpital MSWiA przyjmuje tylko pacjentów z COVID-19. Tam jest 130 łóżek.
Od środy (17.03.) lecznica w Pińczowie, która dysponuje prawie 80 miejscami także w całości przeznaczona jest dla osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2, a od poniedziałku bazę łóżkową zwiększył Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze.
Obecnie w świętokrzyskich szpitalach jest prawie 1,4 tys. miejsc dla zakażonych koronawirusem, z czego zajętych jest około tysiąca.
Po wstępnych deklaracjach chęć pracy w szpitalu tymczasowym w Targach Kielce zadeklarowało około 300 osób różnych profesji.