Dodatkowe 1,5 mln zł zamierzają przeznaczyć w 2021 roku władze Kielc na oczyszczanie i dezynfekcję ulic, chodników oraz wiat przystankowych. Tak wysoka kwota zaplanowana na ten cel wzbudziła duże wątpliwości radnego Marcina Stępniewskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
Jego zdaniem, to zbyt duży wydatek, nie poprzedzony żadnymi analizami służb sanitarnych.
– Nie znam jakichkolwiek zaleceń rządowych, czy sanitarnych, dotyczących dezynfekcji ulic. Według badań i artykułów naukowych, odkażanie ulic, chodników i przystanków jest bezcelowe. Może się więc okazać, że wylejemy 1,5 mln zł do studzienki kanalizacyjnej. Jestem zdruzgotany, że mamy wydać lekką ręką tak wysoką kwotę – podkreśla radny.
Grzegorz Staszewski, pełniący obowiązki dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach tonował emocje radnych. Jak stwierdził, dodatkowe 1,5 mln zł jest przeznaczone nie tylko na dezynfekcję, ale także na czyszczenie po zimie ulic, chodników i przystanków.
– Procentowy koszt udziału dezynfekcji w tej kwocie wynosi około 15-30 proc. – zaznaczał.
Przyznał przy tym, że faktycznie nie ma informacji na temat skuteczności takiego odkażania. W tegoroczny budżecie na oczyszczanie kieleckich ulic zapisano już wcześniej 6,6 mln zł.