W kolejnej „świętej sportowej wojnie” zmierzą się dzisiaj piłkarze ręczni Łomży Vive i Orlenu Wisły Płock. Stawką pojedynku w Hali Legionów będzie awans do finału Pucharu Polski.
Przypomnijmy, ekipa Talanta Dujszebajewa to szesnastokrotni triumfatorzy tych rozgrywek i aktualni obrońcy trofeum. „Nafciarze” zdobyli je dziesięć razy.
W tym sezonie obydwie drużyny grały już ze sobą w PGNiG Superlidze i kielczanie w Orlen Arenie odnieśli niespodziewanie wysoką wygraną 31:19. Dla Igora Karacicia tamten pojedynek to już jednak tylko historia.
– Teraz jest nowy mecz i nowy dzień. Wierzę, ze wszystko będzie OK. Wygramy i zdobędziemy puchar – zapowiada rozgrywający Łomży Vive.
Mateusz Kornecki zapowiada zdecydowaną walkę o zwycięstwo i żałuje, że na trybunach zabraknie kibiców.
– Jest tylko jeden mecz, więc nastawiamy się bojowo. Musimy wygrać i zdobyć to trofeum. Szkoda, że nie będzie kibiców. Motywacja jest na 100 proc., ale ten doping z trybun jeszcze więcej by nam pomógł – uważa bramkarz kielczan.
– To jest praktycznie finał i jak zawsze będzie bardzo trudny mecz – mówi Talant Dujszebajew. – Takie spotkania jeszcze bardziej motywują, tym bardziej, że gramy u nas w domu – wyjaśnia trener świętokrzyskiego zespołu.
Mecz półfinału Pucharu Polski Łomża Vive Kielce – Orlen Wisła Płock rozpocznie się w Hali Legionów w czwartek o 20.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie. Jego przebieg będzie można również śledzić na stronie radio.kielce.pl.
Na zwycięzców w wielkim finale zaplanowanym na 30 maja czeka już Grupa Azoty Tarnów.