Od środy (17.03.) aż do odwołania, w szpitalu powiatowym w Pińczowie będą przyjmowani tylko i wyłącznie pacjenci z koronawirusem. Decyzję o przekształceniu szpitala w placówkę jednoimienną podjął wojewoda świętokrzyski.
Powodem takiej decyzji jest drastyczny przyrost zachorowań. Początkowo w pińczowskim szpitalu utworzono 16 miejsc dla pacjentów chorych na COVID-19. Wszystkie w bardzo krótkim czasie zostały zapełnione. Obecnie w szpitalu przebywa 25 osób z COVID-19.
Jak mówi Krzysztof Słonina, dyrektor lecznicy, szpital jest w pełni gotowy na przyjęcia pacjentów zakażonych koronawirusem. W ciągu ostatniej nocy do placówki zostało przyjętych ośmiu pacjentów.
– Technicznie i logistycznie jesteśmy przygotowani. Działamy zgodnie z planem. Szpital i kadra jest starannie przygotowana – zaznacza.
Szpital wspiera trzech żołnierzy WOT. Część dotychczasowych pacjentów wypisano do domów, dla pozostałych znaleziono miejsce w innych szpitalach m.in. w Końskich, czy w Staszowie.
W sumie dostępnych jest 75 miejsc covidowych, w tym 10 łóżek wyposażonych w respiratory.
Ryszard Barna, wicestarosta powiatu pińczowskiego podkreśla, że w naszym regionie powiat pińczowski zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w liczbie zakażonych mieszkańców.
– W powiecie pińczowskim w okresie od 10 do 15 marca odnotowano 119 osób zakażonych, cztery osoby zmarły, 560 osób jest na kwarantannie. Sytuacja jest poważna – zaznacza. – Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość i zwiększyć do maksimum środki ostrożności – dodaje.
W ostatnim czasie za pośrednictwem agencji rezerw materiałowych do szpitala trafiło kilkanaście kardiomonitorów, leżanek oraz inny sprzęt medyczny.