21-letni Paweł P., mieszkaniec Kielc, został prawomocnie uniewinniony przez sąd. Mężczyzna odpowiadał za to, że uderzył 46-letniego mężczyznę w okolice twarzy, a powstałe obrażenia spowodowały jego śmierć. Zdaniem sądu, działał w obronie koniecznej.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2018 roku na kieleckiej Ostrej Górce.
Paweł P. już na początku procesu przyznawał się do tego, że uderzył mężczyznę, jednak zaprzeczył, że chciał zrobić mu jakąkolwiek krzywdę. Uzasadniał, że działał w samoobronie i chciał chronić przyjaciół. Jak wyjaśnił, feralnego dnia spotkał się ze znajomymi na osiedlu. Nie spożywali alkoholu, tylko rozmawiali.
W pewnym momencie przyszedł do nich obcy mężczyzna, który ich zaatakował. Kiedy nieznajomy podszedł do kolegi z zaciśniętą pięścią, Paweł P. go uderzył. Po tym mężczyzna upadł. Młode osoby wezwały pogotowie i policję. Podjęły także akcję reanimacyjną. Ostatecznie nie udało się go uratować.
Sąd pierwszej instancji uniewinnił oskarżonego, ponieważ jego zdaniem, mężczyzna działał w obronie koniecznej. Sędzia Tomasz Szymański, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Krakowie informuje, że dziś sąd podzielił to zdanie i utrzymał wyrok w mocy. Decyzja jest prawomocna.