Osiem placówek oświatowych w województwie świętokrzyskim pracuje zdalnie, a kolejnych 18 jest na nauczaniu hybrydowym. Powodem są zakażenia koronawirusem uczniów i nauczycieli.
Na nauczaniu zdalnym jest osiem placówek szkolnych w regionie świętokrzyskim: przedszkole w Oksie (powiat jędrzejowski), Szkoła Podstawowa i punkt przedszkolny w Skotnikach (powiat sandomierski), Szkoła Podstawowa i przedszkole w Młodzawach (powiat pińczowski), przedszkole nr 3 w Jędrzejowie, Szkoła Podstawowa w Sokolinie w powiecie kazimierskim i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Jałowęsach w powiecie opatowskim.
W kolejnych osiemnastu placówkach obowiązuje nauczanie hybrydowe. Liczba placówek, które nie pracują stacjonarnie znacznie wzrosła w ciągu ostatnich kilku dni. Tydzień temu na nauczaniu zdalnym była tylko jedna szkoła, a w dziewięciu placówkach prowadzone były zajęcia hybrydowe.
– Związane jest to z gwałtownym wzrostem zakażeń na COVID-19. Ta liczba zakażeń rośnie lawinowo i to niestety musi się odbić na placówkach oświatowych – powiedział PAP świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik.
– Biorąc pod uwagę liczbę zakażeń i zajętych łóżek w szpitalach, na pewno jest powód do niepokoju. Nie wiadomo też, co z pomysłem powrotu innych klas do szkół. Minister edukacji i nauki mówił co prawda, że po Świętach Wielkanocnych być może niektóre klasy by wróciły, ale trzeba wierzyć, że ten przełom, czyli spadek liczby zakażeń, nastąpi jeszcze w marcu – podkreślił Mądzik. .
W woj. świętokrzyskim 18 stycznia do szkoły wróciło ponad 32 tys. uczniów klas I-III w 565 podstawówkach. Wszystkie szkoły w regionie mają dodatkowe środki do dezynfekcji, rękawice, przyłbice i maseczki.