– Decyzje dotyczące przenosin, czy likwidacji szkół w województwie świętokrzyskim nie zapadają ze względu na politykę, ale przede wszystkim z uwagi na dobro uczniów i tak było w przypadku sandomierskiej „dwójki” – mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
– Oświata od polityki powinna być bardzo daleko. Po prostu nie zostałaby ta przeprowadzka przeprowadzona prawidłowo. My patrzymy przez pryzmat uczniów. Jeżeli po przenosinach mieliby oni gorsze warunki, a na pewno się nie polepszą, to dlatego nie wyraziliśmy zgody w tej sprawie – zaznaczył gość Radia Kielce.
Jak dodał, konieczne będzie dokładne przyjrzenie się sandomierskiej sieci placówek oświatowych.
– Cztery szkoły podstawowe z Sandomierza funkcjonują w sześciu budynkach. Jeżeli mają być zmiany, to muszą one być gruntowne – podkreślił gość Radia Kielce.
Jeśli chodzi o inne placówki w regionie, to Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty podjęło jeszcze decyzję o likwidacji Szkoły Podstawowej w Kobylanach w gminie Opatów. Jak zaznaczył kurator, decyzja była dokładnie analizowana.
Szerzej na temat zmian w sieci świętokrzyskich placówek oświatowych rozmawialiśmy w Rozmowie Dnia: