Po ponad trzech tygodniach przerwy, walkę o powrót do elity wznawiają piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball Kielce. W 12. kolejce I ligi podopieczne Pawła Tetelewskiego zmierzą się we własnej hali z AZS UMCS Lublin. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.30.
Pierwsze starcie tych drużyn w tym sezonie miało bardzo dramatyczny przebieg. Na siedem minut przed końcem lublinianki wygrywały czterema trafieniami, ale do końcowej syreny nie rzuciły już żadnej bramki, a kielczanki pięć i zwyciężyły 28:27.
Najskuteczniejszą szczypiornistką w zespole „Koroneczek” była w tamtym spotkaniu Agnieszka Młynarska-Papaj, która zdobyła osiem bramek.
– Byłam zaledwie po trzech treningach. Marta Rosińska wróciła do zespołu dwa tygodnie wcześniej. Było dużo młodych zawodniczek, jeszcze niezgranych ze sobą. Teraz jesteśmy zupełnie innym zespołem. Oczywiście nie lekceważymy przeciwnika, ale to spotkanie będzie wyglądało zupełnie inaczej – stwierdziła 28 – letnia rozgrywająca.
Na prowadzeniu w tabeli I ligi wciąż jest AZS AWF Warszawa, który ma trzy punkty przewagi nad Suzuki Koroną Handball, ale kielczanki mają do rozegrania zaległy mecz. AZS UMCS Lublin zajmuje czwarte miejsce, ze stratą dziewięciu punktów do lidera.
Spotkanie 12. kolejki I ligi Suzuki Korony Handball z zespołem z Lublina rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.30.