Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Kobylanach w gminie Opatów zostanie zlikwidowana wraz z końcem roku szkolnego. Uchwałę w tej sprawie poparli opatowscy radni podczas dzisiejszej sesji.
Za likwidacją było 9 rajców, 4 przeciw, z kolei jeden głos był wstrzymujący się. Wcześniej pozytywną opinię w sprawie likwidacji wydał świętokrzyski kurator oświaty.
Przed dyskusją na sesji wystąpili przedstawiciele rodziców, którzy próbowali wpłynąć na decyzję radnych. Podkreślali, że placówka niesie ze sobą tradycję, była budowana przez starszych mieszkańców Kobylan i okolicznych wiosek. Rodzice nie zgadzają się na to, aby obcy ludzie decydowali o losie ich dzieci. Uważają, że względy ekonomiczne nie powinny być przedkładane nad dobro dzieci.
Racji rodziców bronił radny z Kobylan Dawid Kargulewicz. Podkreślał, że szkoła ma świetne warunki. Dodał, że finanse nie mogą być argumentem za zamykaniem placówki.
– Gmina wkładu własnego do utrzymania szkoły w Kobylanach w 2020 roku dołożyła 365 tysięcy złotych. Gmina dokłada też do szkół podstawowych nr 1 i nr 2. Nie ma tak, że te szkoły się bilansują, też dopłacamy – mówił radny Dawid Kargulewicz.
Burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski podkreślił, że decyzja o likwidacji szkoły nie była prosta, jednak zasugerował ją rewident, który przeanalizował sytuację placówki. Zauważył, że szkoła to przede wszystkim dzieci, a tych jest coraz mniej.
– Potrzeby gminy dziś przechodzą z polityki oświatowej, dziecięcej i młodzieżowej do polityki senioralnej, bo taką mamy demografię. Nigdy nie powiedziałem, że na pewno będzie tam DPS, to tylko jeden z pomysłów – przypomniał Grzegorz Gajewski.
Rodzice, których dzieci uczą się w szkole w Kobylanach, zdecydowali o nieposyłaniu swoich pociech do opatowskich placówek, a do tych bliżej położonych.
Szkoła przestanie istnieć ostatniego dnia sierpnia.