Najpóźniej w piątek poznamy decyzję świętokrzyskiego kuratora oświaty w sprawie przyszłości Szkoły Podstawowej nr 2 w Sandomierzu.
Kurator Kazimierz Mądzik informuje, że na razie trwają analizy złożonych przez władze Sandomierza dokumentów, w tym uchwały intencyjnej o zamiarze przeniesienia szkoły, a decyzję w tej sprawie podejmie do końca tego tygodnia.
– Szkoły miałyby funkcjonować jako dwie placówki w jednym budynku. Ten pomysł wydaje się kuriozalny. Gdyby to były dwie różne szkoły, wówczas możemy mówić o zespole szkół. Przy bardzo dużym oporze społecznym, w tej chwili analizujemy dane, które dostaliśmy dwa dni temu od burmistrza Sandomierza. Jeżeli się okaże, a tak to wygląda, że sytuacja dzieci po przeniesieniu ich do innego budynku pogorszy się, to na pewno wydamy decyzję negatywną – dodał Kazimierz Mądzik.
Od początku, przeciwny przenosinom Szkoły Podstawowej nr 2 jest Marek Kwitek, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi, „dwójka” ma ponad 100 lat, jest najstarszą tego typu placówką w mieście, a burmistrzowi od początku jego kadencji zależało i zależy na jej przeniesieniu i nie liczy się zdaniem rodziców uczniów.
– Pan burmistrz twierdzi, że jego decyzja podyktowana jest troską o dzieci. Nie, to nie jest robione dla dobra dzieci. Burmistrz ma chyba problem z budynkami, które powinny być w jakiś sposób zagospodarowane, ale to nie powinno odbywać się kosztem dzieci. Szkoła Podstawowa nr 2 niedawno obchodziła 100-lecie istnienia, jest tam znakomity klimat i bardzo dobra baza dydaktyczna – mówi Marek Kwitek.
Jak dodaje, sprawa ma również kontekst finansowy, ponieważ po przeniesieniu szkoły nr 2, w której uczy się około 200 dzieci do budynku szkoły nr 4, roczne oszczędności wyniosłyby około 200 tys. zł. Jednak to w porównaniu z 20 mln zł, które miasto rocznie przeznacza na utrzymanie wszystkich placówek szkolnych nie jest dużą kwotą – uważa Marek Kwitek. Zdaniem posła, w obecnej sytuacji epidemicznej nie powinno się również kumulować dzieci z dwóch różnych szkół w jednym budynku.
Władze miasta zamierzają przekazać budynek po Szkole Podstawowej nr 2 Uniwersytetowi Jana Kochanowskiego. Miałaby się tam mieścić sandomierska filia uczelni.