Gdy ząb zaboli czasem pomoc potrzebna jest natychmiast, nawet w środku nocy. Problem w tym, że w naszym regionie brak jest dyżurującego gabinetu stomatologicznego. O jego utworzenie w stolicy regionu apelują mieszkańcy i miejscy radni.
Gdy ząb nagle zacznie boleć, czasem trudno wytrzymać. Zwykle nie pomagają wtedy stare „sprawdzone” metody i jedynym skutecznym sposobem pozbycia się bólu jest wizyta u dentysty.
Kłopot gdy jest wieczór, noc lub dzień wolny od pracy. Ani w Kielcach, ani w całym regionie nie ma bezpłatnego, finansowanego przez NFZ, „pogotowia dentystycznego”. Choć bardzo by się przydało… – informuje TVP3 Kielce.
– Taki gabinet jest bardzo potrzebny, ale bezpłatny, nie płatny – mówi jeden z kielczan. – Bezwzględnie powinien być. Ja się dziwie, że takiego punktu nie ma – dodaje inny.
Dziwią się także kieleccy radni, którzy w tej sprawie interweniują u władz miasta. – Placówka tego typu, doraźna pomoc stomatologiczna, jest bardzo potrzebna. Mieszkańcy Kielc i ich okolic nie mają gdzie znaleźć takiej pomocy w czasie weekendu, czy święta – przekonuje Wiesław Koza, kielecki radny PiS. – Miasto mogłoby zabezpieczyć lokal, w którym taka pomoc świąteczna i wieczorowa, nocna byłaby świadczona – proponuje Anna Myślińska, radna KO.
– Poszukujemy chętnych, przy czym nie chodzi o jeden gabinet. Bardzo chętnie zakontraktujemy takich gabinetów więcej – odpowiada Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Problem jest w tym, że nie ma chętnych. Dentystów nie kusi kwota jaką NFZ proponuje za dyżur – 900 złotych za 12 godzin pracy.
Sprawę teoretycznie próbują rozwiązać władze. – Sekretarz miasta Kielce wystąpił do starosty powiatu kieleckiego z propozycją spotkania, żebyśmy znaleźli wspólne rozwiązanie – zapewnia Tomasz Porębski, rzecznik prasowy magistratu.
Ale zdaniem przedstawicieli starostwa powiatu kieleckiego – to nie do nich przedstawiciele miasta powinni zgłosić się w tej sprawie. – Starosta kielecki, z całym szacunkiem do urzędu starosty, nie jest władny, aby rozwiązać ten problem – uważa Stefan Bąk, członek zarządu powiatu kieleckiego.
Władze powiatu kieleckiego wskazują kieleckim urzędnikom inną drogę. – Lepiej by było, żeby pan prezydent spotkał się z panem marszałkiem, panem wojewodą… Jeżeli to jest problem, to w tym gronie lepiej o nim porozmawiać – mówi Stefan Bąk.
Najbliższa opłacana z NFZ placówka, do której można się udać w nocy lub święta w pilnej dentystycznej potrzebie znajduje się… w oddalonej o blisko 170 kilometrów od Kielc małopolskiej Trzebunii, w gminie Pcim, w powiecie myślenickim.