Strażacy ochotnicy w miejscowości Wszechświęte w gminie Sadowie nie chcą, żeby ich symbol przypominał czasy komunizmu. Obecny sztandar jednostki, pochodzący z 1970 roku ma wyhaftowany napis: „W służbie ojczyzny ludowej”. Druhowie chcą go zmienić.
OSP we Wszechświętych w ubiegłym roku obchodziła 90-lecie działalności. Strażacy przyznają, że są dobrze zaopatrzeni, remiza jest zadbana, a od niedawna stoi przed nią odnowiony wóz. Jedyną bolączką jest sztandar, którego nie mogą używać.
Marcin Czuba, sekretarz jednostki informuje, że nowy symbol będzie zawierał kilka ważnych elementów.
– To będzie rok założenia jednostki 1930, rok nadania starego sztandaru i nadania nowego, a także herb naszej miejscowości, „W” z krzyżykiem. Na pewno pojawi się św. Florian, znak związku i napis „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek” – informuje Marcin Czuba.
Potrzeba 8 tys. zł. W tej kwocie mieści się wykonanie nowego sztandaru, ale także zakup grotu, wstęgi, gabloty i pokrowca. Do tej pory ze składek samych strażaków i mieszkańców gminy udało się zebrać niewiele ponad 1,6 tys. zł.
Krzysztof Przysucha, prezes jednostki mówi, że od dnia powołania strażacy posiadają taraban, bardzo podobny do tego z Iwanisk.
– Na początku, dawał znak, że coś się dzieje w miejscowości. Teraz używany jest w Wielkanoc na rezurekcji oraz w Boże Ciało. Wtedy dajemy dźwięk, że żyjemy – mówi Krzysztof Przysucha.
Druhowie nowy sztandar chcieliby poświęcić i wprowadzić do jednostki 4 maja w Dniu Strażaka.
Inicjatywę wesprzeć można za pomocą portalu zrzutka.pl.
W grudniu ubiegłego roku druhowie z Wszechświętych złożyli się i wsparli finansowo akcję Radia Kielce „Choinka pod choinkę”.